To już ósma moja wizyta w Paryżu.
Tym razem nowootwarte po remoncie trwającym chyba kilkanaście lat ((sic! - we Francji też się to zdarza) Musee Orangerie. Od lat marzyłam by na własne oczy zobaczyć słynne nenufary Moneta.
Pod Orangerie straszliwa kolejka - odnotowuję godziny otwarcia, żeby następnego dnia pojawić się około godzinę przed otwarciem i...nie jestem pierwsza w kolejce!
Obrazy robią wrażenie, więc warto było czekać.
następne obiekty do zobaczenia to
* Dom Balzaca
* Muzeum - rezydencja Rodina
* Instytut Radu
* Bazylika Saint Denis
no i ulubione kościółki paryskie.