Rano żegnamy Darka (turystę indywidualnego - towarzyszył nam od Debarku i gór Siemen) i ruszamy.mamy około 120 km do Adigrat.
Przed 9 mijamy Adwę - w okolicach miasta odbyła się pamiętna bitwa w której Etiopczycy pokonali Włochów (1896 r.).
9.30 - zjazd z głównej asfaltowej drogi w boczną do Yeha.
Yeha - wioska z ruinami Świątyni Księżyca z czasów sabejskich, preaksumskich (sprzed 2500-3000 lat). Był to prostokątny gmach z doskonale dopasowanych bloków kamiennych z wapienia. Do dziś zachowały się mury kilkunastometrowej wysokości.
Obok ruin kościółek Abuna Aftese (jednego z dziewięciu świętych etiopskich) - 1. założenie z VI wieku, obecny - pochodzi z XVIII w.
Jedziemy dalej. W drodze pożeram banany.
O 11 postój w kolorowym miasteczku na picie (raczę się herbatą) i dalej jazda.
Po 12 w dali widać z drogi Debre Damo - słynne miejsce z klasztorem założonym w 1. poł. VI wieku. Klasztor trudno dostępny - wysoko na klifie.
O 14.30 docieramy do Adigrat.