Bardzo ranne wstawanie i o 6 wyruszamy do Awash National Park.
Park znajduje się na pograniczu 2 regionów: Afar oraz Oromiya; wysokość 700-2000 mnpm obszar 750 km2. Liczne formy wulkaniczne, trawiasta sawanna z drzewami akacji. Bogaty świat fauny:oryks, kudu, dik-dik, gazele, zebry, guźce, żółwie, pawiany także dzikie koty i wiele gatunków ptaków.
Napotykamy w drodze oryksy, kudu, karakala, guźce i sporo ptaków.
Po 8 zatrzymujemy się na śniadanie (ja oczywiście - espresso) w restauracji. Z jej tarasu - przepiękny widok na płynącą w dole rzekę Awash. W pobliżu rezyduje pawian.
Ruszamy dalej, a potem pieszo podchodzimy pod wodospady na rzece. Spienione kaskady huczą zagłuszając rozmowy, bryza zrasza twarz, słoneczko przygrzewa - jest pięknie.
Potem jeszcze odwiedzamy ekspozycje w centrali Parku i płowego lwa abisyńskiego w klatce. Biedny król - wcześniej był "więziony" i wypuszczony na wolność pewnie by nie przeżył.
Po 11 ruszamy w dalszą drogę.